wtorek, 24 kwietnia 2012

Debiut mamy za sobą


Pokaz internetowy mamy za sobą. W ciągu paru dni dokument obejrzano ponad 25 tysięcy razy. Dzięki za liczne opinie – i te negatywne, jak i pozytywne – to debiutancka produkcja, obarczona błędami stawiającego pierwsze kroki w świecie dokumentu. Świadomość jednak debiutu nie może przecież hamować chęci tworzenia.
W filmie w wersji krótkometrażowej wykorzystaliśmy ułamek zebranego materiału, nie zmontowaliśmy wypowiedzi innych osób, które nagrywaliśmy. Blogosfera jest na tyle rozmaita, różnorodna, że z pewnością stanie się jeszcze nie raz tematem filmu.
W „Blogersach” skupiliśmy się na elemencie władzy Internetu i mamy nadzieję, że może choć w jakimś małym ułamku nam się to udało.

P.S. Film można obejrzeć na http://www.blogersi.com.pl 

środa, 18 kwietnia 2012

Blogersi - już dzisiaj w największym kinie świata

Witajcie, mamy przyjemność poinformować, że po mozolnych przygotowaniach, dokument "Blogersi" zawita dzisiaj po południu na YouTube.

Wybraliśmy taką formę publikacji, aby film był dostępny bez przeszkód. No i - to w końcu film o sieci ;)

Mamy nadzieję, że uda się opublikować film ok. godz. 20.00 dzisiaj. Śledźcie nas na Blipie - http://blogersi.blip.pl - tam na pewno poinformujemy, a już na pewno film znajdzie się od razu na stronie internetowej filmu, czyli: http://www.blogersi.com.pl

Film trwa około 18 minut.

pozdrawiamy,
"Blogersi"

czwartek, 29 grudnia 2011

wtorek, 13 grudnia 2011

Zapraszamy do HollyŁódź

Równo dwa tygodnie temu odbył się pokaz filmu „Blogersi” w SGH w Warszawie.
Dzisiaj mamy zaszczyt zaprosić Was na łódzki pokaz dokumentu w kultowym kinie „Charlie” – http://www.charlie.pl
Dzięki współpracy z Mediafest.pl pokaz ten odbędzie się we czwartek, 15 grudnia o godz. 17.00.
Film będzie można obejrzeć na dużym ekranie, jak na rasowe kino przystało.
Jako, że sam film w zamierzeniu, jak jeszcze powstawał, miał być jedynie pretekstem do dyskusji, do publicznej debaty o tym, jak Internet, w tym blogerzy, wpływają na nasze postrzeganie rzeczywistości (i czy w ogóle wpływają), po filmie odbędzie się dyskusja.
Swoją obecność na łódzkim pokazie zapowiedzieli m.in. Kominek i Maciek Budzich.

Więcej informacji o tym wydarzeniu znajdziecie na: http://mediafest.pl/conference,main,5.html
A także na stronie kina: http://www.charlie.pl/index.php?i=film&id=1323269741

Do zobaczenia w Łodzi.

niedziela, 4 grudnia 2011

Pokazaliśmy „Blogersów”

W sali Dyskusyjnego Klubu Filmowego warszawskiej SGH zgromadziło się grubo ponad 200 osób, wypełniając ją niemal do pełna. Głównie młodzi ludzie, nie tylko blogerzy.
Wśród zaproszonych bohaterowie: Maciek Budzich, Kominek (Tomek Tomczyk), Artur Kurasiński, Gniewomir Świechowski. Ekipa: Konrad Chmielnicki (odpowiedzialny za zdjęcia), Damian Kuligowski (montaż), Michał Chałubek - muzyka (przybyły specjalnie do kraju na tę okoliczność), Piotr Świtek ze swoją ekipą (UFO), a także partnerzy filmu. Był także Kamil Durczok, szef „Faktów” TVN-u, występujący w filmie.
Projekcja odbyła się bez zakłóceń (uff). Tylko w pierwszych minutach filmu, już przy zgaszonym świetle, dało się słychać nagłą kanonadę spadających i tłukących się o podłogę szklanek. To podpórki wracając do pionu rzucały o ziemię ufnie postawioną kateringową zastawę.
Film, trwający niespełna 19 minut, wzbudził szum sali w kilku miejscach, ale najgłośniej chyba (uśmiechem) przy scenie, gdy Kominek rzuca o blat stołu łyżką z budyniem.
Filmu i wszystkich reakcji oczywiście tutaj nie będziemy opisywać. To miejsce na Wasze wrażenia, gdy obejrzycie już „Blogersów”.
Po filmie dyskusja, z udziałem Maćka Budzicha, Kominka, Artura Kurasińskiego, Jarka Rybusa i Kamila Durczoka (na YouTube można znaleźć zapis wideo fragmentów).
Rozmowa potoczyła się w stronę tematu filmu (a nie samego filmu), a i nawet szerzej – w stronę anonimowości w Internecie (a temat ten tylko skrótowo został przedstawiony w filmie).
Dziękujemy wszystkim, którzy przybyli na pokaz. Specjalne podziękowania należą się DKF-owi, który – m.in. w osobie Tomka Szczygła – pomógł nam zorganizować to spotkanie.
Poniżej zdjęcia ze spotkania – dziękujemy Grandessa.pl za serwis zdjęciowy!
Wkrótce umieścimy w blogu informacje nt. dalszych pokazów.











































































sobota, 26 listopada 2011

Blogersi Overground

W tej sali akademickiej (foto) pokażemy w najbliższy wtorek „Blogersów”, debiutancki krótki dokument o blogerach. Miejsc jest sporo, więc powinniśmy wszyscy się zmieścić. Po filmie planujemy zorganizować krótką dyskusję – to w końcu DKF.
Przy okazji chciałem podziękować DKF, szczególnie Tomkowi Szczygłowi, który wspiera nas mocno ze swoim zespołem w przygotowaniu tego wydarzenia.
Spotkamy się wieczorem o godz. 20.00 na terenie SGH.
Oto strona DKF-u – http://www.dkf.waw.pl



















A oto interesujące wideo-zaproszenie Maćka Budzicha, jednego z bohaterów filmu:



piątek, 18 listopada 2011

Schody do...

Jeden z wywiadów składających się na film, nagraliśmy pod warszawskim symbolem minionej epoki. Artur Kurasiński na monumentalnych schodach opowiadał o sile Internetu. Dzisiaj schody do własnej gazety, medium, „władzy” są inne. Czy tak?



poniedziałek, 7 listopada 2011

Towarzystwo na planie

Nie było cateringu na planie. No czasami napój energetyczny. Bez szaleństw i dziwactw, ani ochrony. To niskobudżetowy, krótkometrażowy film dokumentalny. Heloł.

Pewnego wieczoru niespodziewanie na planie pojawił się patrol policyjny. Raz. OK. Władza czuwa. Drugi raz. Oho, niezłe zagęszczenie. TRZECI RAZ. Poczuliśmy się nieswojo.

Czy był jakiś związek między patrolami a tym, że nagle późnym, ciemnym, zimowym wieczorem na ul. Brzeskiej na warszawskiej Pradze zjawia się ekipa z drogim sprzętem, parkuje samochodem i odwala zdjęcia?
A na ciemnej, pustej, wyludnionej wręcz ulicy praskiej – SMOŁA. Ciemno. I policja. Znienacka. Zatrzymuje się w końcu radiowóz, gdy ustawiamy Kominka pod ścianą.
-    Co Panowie robią?
-    Aaaa, dzień dobry. Film kręcimy.
-    Jaki? O czym?
-    A, taki o blogerach. Dokument.
Chwila zastanowienia.
-    Ahaa, no.., a gdzie to będzie można obejrzeć?
-    No to się obaczy, pewnie w Internecie na przykład.
-    Aha. To panowie na samochód niech uważają...
-    Ma się rozumieć.
I odjechali.
Rzucając więc okiem i na kamerę i na samochód, kręcimy dalej. Ciemno, pusto, nikogo obok nas, fakt.
Idzie.
Pieszy patrol. Dwóch policjantów.
Odblaskowy napis „policja” na plecach.
Jakby nigdy nic, i przechodzą obok nas. Bez słowa. No OK. Widać, myślimy, tu sporo policji.
Nagrywamy dalej. Zimno jak cholera.
Następna scena – przenosimy się kilkadziesiąt metrów dalej. Już – bardziej czujni – przeparkowujemy samochód. Ustawiamy się. Kręcimy. Akcja!
Buch!
Policja. Znowu.
Pieszy patrol.
– No nieźle! – myślimy. Kręcimy.
A policjanci idą, patrzą, idą dalej. Anioły stróże. Jak nic!
Została jeszcze jedna scena. Zimno. Ciemno. Praga. Okolice Ząbkowskiej.
Kręcimy.
Buch! Patrol.... Znowu. Nawet stanął. Stoi i patrzy. Właściwie to już widać wprost, że to specjalna, nie proszona, ochrona. Towarzyszyli nam cały wieczór.

P.S. Jak myślicie - czy Kominek przejdzie na czerwonym świetle?


czwartek, 27 października 2011

G zamiast K

Tytuł filmu „Blogersi” nie jest poprawny. Nie ma takiego słowa. Lepiej: nie było. Teraz jest.
Gdy wpiszecie wyraz blogersi w wyszukiwarkę poda ona Wam głównie wyniki stron nt.... filmu „Blogersi”.
Tytuł nawiązuje do tytułu „Blokersi” Sylwestra Latkowskiego. Ale nie jest to film o kolejnej subkulturze, bo – jak powiedział mi Maciek Budzich – „nie można przecież na ulicy poznać blogera”. No nie można, pomyślałem sobie nawet w głowie, że może na siłę, jak idzie z laptopem, białym słuchawkami i może zamiast laptopa ma iPada. Ale to też nie. Więc nie można. Więc to nie kolejny film o subkulturze.
Na blogerów mówmy więc: blogerzy, nie blogersi. Zresztą, nawet słowa „blogerzy” nie udało mi się znaleźć w mądrych słownikach. Ani definicji blogera.
Tak czy inaczej wyjaśniam, bo trochę ludzi pytało.